
DUSSELDORF. W pierwszych dniach grudnia gościłyśmy w naszej wspólnocie s. ekonomkę Łucję, s.Jadwigę i s.Ninę. Wprawdzie głównym celem odwiedzin było sprawdzenie stanu ekonomicznego naszego domu, ale na naszych gości czekał bardzo bogato wypełniony program. Już pierwszego dnia pobytu siostry miały możliwość wysłuchania koncertu kameruńskiego chóru Christi Roi działającego przy francuskojęzycznej parafii w Dusseldorfie. Kolejny dzień to 6.12. a więc wspomnienie św. Mikołaja, biskupa... i to jakie wspomnienie...święty już od świtania oczekiwał w refektarzu na pierwsze siostry, by obdarować je dobrym słowem i nie tylko..., ale rankiem nie było dużo czasu na dialogi z Mikołajem bo o 7.15 rozpoczynały się roraty w naszej parafii zakończone wspólnym śniadaniem uczestników. Mikołajowy wieczór to kolejna niespodzianka - zaproszenie do pani Haliny B. jednej z naszych michalickich "niewiast". Pani Halina oczekiwała na nas z wielką radością podkreślając, że "na pewno teraz w Europie nie ma drugiego takiego świeckiego domu gdzie 9 sióstr zakonnych i 1 niewiasta zasiadają do stołu". Niedziela to kolejny, bogaty w wydarzenia dzień... rano świętowałyśmy trochę przyspieszone Imieniny s.Ekonomki Łucji i s. Niny. Obiad, był okazją do podziękowania s. Marceli, opuszczającej naszą placówkę po przejściu na emeryturę w Caritas. Tuż po obiedzie udałyśmy się z naszymi gośćmi do Meerbusch na mszę adwentową dla Polaków, którą sprawował ks. Wojciech Dąbrowski. Eucharystia, w czasie której przejęłyśmy oprawę liturgiczną, była także okazją do małej "akcji powołaniowej". S. przeł. Zacharia przedstawiła nasze Zgromadzenie, siostry z Polski opowiedziały o sobie...a każdy z uczestników otrzymał modlitwę do św. Michała Archanioła i ulotkę o naszej rodzinie zakonnej. Po Mszy św. była okazja do rozmowy i odpowiedzi na liczne pytania przy kawie i gofrach w sali parafialnej. Po powrocie oczekiwał już nas nas ks. Gotfryd Niemczyk Michalita z Eitorf, który przybył na Uroczystość, która czekała nas następnego dnia. 8 grudnia wraz z Niepokalaną Maryją wyśpiewywałyśmy Magnifikat za 35 lat posługi s.Marcelli na ziemi niemieckiej. Eucharystia sprawowana przez naszych współbraci w charyzmacie: ks. Stanisława Friede, ks. Gotfryda Niemczyka i ks. Axela Kopp oraz ks. Wojciecha Dąbrowskiego była centralnym punktem dnia. Po niej odbyło się spotkanie przy stole pełne wspomnień.... radości... czasem i łez.... Następnym punktem było już niestety zapakowanie samochodu i przejazd do naszych sióstr w Kolonii. Ale nasza s. Marcella kontynuowała swoje "pożegnanie". 09.12 odwiedziła Siostry córki krzyża św. w Aspel, które wspierały ją w pierwszych krokach na niemieckim lądzie, pomagały w nauce języka, poznawaniu mentalności.... 11.12. w St. Anna Stift zgromadzili się przedstawiciele Caritas z wicedyrektorem p.Salmen, dziekanem miasta ks. Steinhauser oraz licznymi współpracownikami s.Marcelli, by wyrazić jej wdzięczność za lata oddanej posługi i świadectwo życia. Niech Bóg będzie uwielbiony w życiu naszej Siostry i błogosławi jej w nowych zadaniach w ojczyźnie.
|