MIEJSCE PIASTOWE. Od 2 do 10 lipca w Domu Macierzystym, ok. 50 sióstr michalitek zatrzymało się przed Panem, w czasie rekolekcyjnej pustyni, aby w lustrze Słowa Bożego, a zwłaszcza postaci Dawida, popatrzeć na swoją tożsamość. Narzędziami Ducha Świętego w procesie wewnętrznej przemiany była tym razem Wspólnota Miłości Miłosiernej z Polańczyka tj. Ks. Marek Wasąg, ks. Maciej Skrzypski i s. Elżbieta. Bóg przechodził przez nasze życie i nasze wspólnoty w bardzo pokorny sposób, posługując się ubogimi środkami: prostotą głoszenia Słowa i kruchością swojej obecności w Eucharystii. Wieczorne Adoracje prowadzone przez WMM, głęboko dotykały serc, a Pan w milczeniu przyjmował to co słabe i w obfitości udzielał łaskę po łasce. Szczególne miejsce w tych rekolekcjach miała Maryja.To ona w swoim Niepokalanym Sercu pieczętowała usłyszane Słowo i uczyła nas żyć duchową radością na chwałę Jej umiłowanego Syna.W ostatni dzień rekolekcji do modlitwy i skupienia dołączyło osiem sióstr jubilatek. 10 lipca, podczas mszy św. kończącej rekolekcje, odnowiły one swoje zakonne śluby "składając Bogu najwyższą cześć i dziękczynienie za 50 i 25 lat swojego życia zakonnego", a Przewodniczący Liturgii prosił Ojca Niebieskiego: "...abyś ich serca oczyścił ogniem Ducha Świętego od wszelkiej zmazy grzechu i rozpalił wielkim płomieniem miłości". Uroczystą Jubileuszową Eucharystię sprawowało czterech kapłanów: Ks. Marek Wasąg, ks. Maciej Skrzypski, ks. Marek Arciszewski z Monte San't Angelo - brat s. Ines - Jubilatki i ks.Antoni Tyniec. Ks. Maciej w homilii mówił o zawsze wiernym Bogu, który w obchody Jubileuszu złożył swoje obietnice, dary i łaski. Kaznodzieja, na ścieżki swoich rozważań wezwał św. Jana Pawła II i Jego nauczanie dotyczące Wielkiego Jubileuszu 2000 lecia chrześcijaństwa. Nawiązując do Księgi Kapłańskiej wskazał na "10 dzień 7 miesiąca", w którym Izraelici mieli ogłaszać Jubileusz. To nie przypadek, choć data niby przypadkowa, bo nic w życiu Jubilatek nie było przypadkowe. Ks. Maciej zachęcił Siostry do "Duc in altum" i zatrzymania się w drodze, aby nie rozminęły się z łaskami Jubileuszu.
W obecności Aniołów i świętych, a zwłaszcza św. Michała Archanioła, który po raz kolejny przybył na krótko do naszej Wspólnoty w znaku swej figury z Gargano, siostry Jubilatki śpiewały Bogu "Te Deum Laudamus". S. Dobrawa Niemczak - dziękowała za 50 lat trwania przy Panu, a 7 sióstr: s. Wenancja Mielniczek, s. Ines Arciszewska, s Serafina Misiura,s. Felicjana Tkaczyk, s. Tobiasza Marek, s. Pauletta Wójcik, s. Angela Musiał dziękowało za 25 lat bycia w Rodzinie Michalickiej, której początek dał bł. O. Bronisław Markiewicz i Sł. Boża M. Anna Kaworek. Po serdecznych życzeniach i gratulacjach M. Generalnej Natanaeli, s. Tobiasza Marek skierowała słowa wdzięczności do Boga i ludzi oraz zapowiedziała, że jubilatki dopełnią swego dziękczynienia podczas pielgrzymki do Fatimy. Jubileuszowa radość została przedłużona przy stole w refektarzu zakonnym, gdzie w krótkiej prezentacji mogły siostry zobaczyć swoje oblicza i przez lata wypełniane misje na podstawie albumowych zdjęć. Także one same w barwny sposób opowiedziały nieco historię swego zakonnego życia, a zwłaszcza etapy swojej formacji. Czerwone róże dotarły do przełożonych generalnych, mistrzyń i tych, którym siostry zawdzięczają to, że są michalitkami i że trwają. A my wspieramy nasze drogie Jubilatki modlitwą, aby w 100 lecie Objawień Fatimskich ugruntowało się w nich postanowienie bł. Ojca Założyciela, które wypisały sobie na obrazku: "Postanawiam całym sercem trwać na obranej drodze". Niech się tak stanie.
/s. Leonia Przybyło/