
DUSSELDORF 9 marca 2020r. pod osłoną nocy, bo minęła już 22.00, w ciszę
naszego domu przybył Jezus w znaku peregrynującego Krzyża, by
towarzyszyć nam przez kolejne dni naszych modlitw przeplatanych
codziennością posługi ludziom chorym i starszym. Wpatrywanie się w ten
znak naszego zbawienia pomagało nam przyjmować ze spokojem i
zawierzeniem Panu Bogu wiadomości o rozprzestrzenianiu się epidemii
wirusa. W kolejnym dniu odprawiłyśmy drogę Krzyżowa z czcigodna
Służebnica Bożą Matka Anna Kaworek. Słowa modlitwy patrona naszej
Wspólnoty, św. Jana Pawła II: "Brak nam słów, aby wyrazić wszystko,
co nasze serca
czują",wprowadziły nas w atmosferę adoracji Krzyża w ciszy.
Następnego
dnia, tj. 11 marca w medytacji z Matka Współzałożycielką, z nowa mocą
zabrzmiały, w tej konkretnej sytuacji naszego życia, zapisane przez nią Słowa:"Przycisnęłam do serca ten ukochany Krzyż, jako zadatek Bożej Miłości". Przypominając
sobie, co konkretnie było Krzyżem w życiu Matki Anny i pierwszych
Sióstr Michalitek, w cichej adoracji stanęłyśmy przed Ukrzyżowanym
Oblubieńcem z tym, co jest naszym osobistym Krzyżem. Wierność Boga
przypieczętowana Jego Krwią zapraszała nas do patrzenia w prawdzie na
nasza ludzka słabość i do złożenia jej pod Krzyż Umiłowanego.
12
marca Sugestie na miesiąc marzec stały się tematem naszego dzielenia się
ich treścią w obliczu peregrynującego Krzyża. W naszych przemyśleniach
wybrzmiały słowa o pojednaniu, którego dokonuje Bóg w swoim Synu i o
zaproszeniu do udziału każdej z nas w tajemnicy Krzyża, udziału, które
dokonuje się "w udrękach naszej codzienności", a przez miłość nabiera
nowej wartości.Milczenie, pokora i przebaczenie Chrystusa stały się dla
nas wezwaniem do pełni życia wyrażającej się w umieraniu sobie.
Również
seniorzy naszego domu włączyli się w adoracje Krzyża w sposób właściwy
dla osób naznaczonych demencją, tj. przez wpatrywanie się w Krzyż,
dotykanie Go i krótkie modlitewne westchnienia: "danke Jesus - dziękuje
Jezu", "Arme Heiland - biedny Zbawiciel".
W dniach od 16 do 21 marca
Krzyż przebywał we Wspólnocie naszych Sióstr w Kolonii, po czym wrócił
do nas, by w obliczu zamkniętych granic, zostać dłużej pośród nas.
"Bądź pozdrowiony Krzyżu, podniesiony do godności ołtarza,
na którym trwa nieustanna ofiara aż do skończenia świata".
|