
Szydłowiec, 3 - 11.08.2009r. - dzieci ze Świetlicy "NAZARET" nad morzem. Gdańsk, Gdynia, Sopot, Władysławowo, Półwysep Helski, pola Grunwaldu, Gietrzwałd - w ciągu ośmiu dni, od 3 do 11 sierpnia 2009r. zwiedziliśmy najciekawsze miejsca północnej części Polski. Wyjechaliśmy z Szydłowca wraz z naszymi opiekunami we wczesnych godzinach rannych dnia 3 sierpnia. W drodze do miejsca zakwaterowania - Gdańsk Matemblewo, zwiedziliśmy pola Grunwaldu. Drugi dzień obfitował niemałymi atrakcjami. Zwiedziliśmy Starówkę Gdańska, poznaliśmy historię miasta oraz zobaczyliśmy zabytki takie jak: ratusz, Żuraw, - symbol miasta, fontannę Neptuna, Bazyliką mariacką z wieżą, Katedrę Oliwa oraz ZOO. Po zwiedzaniu zabytków Gdańska udaliśmy się na molo w Sopocie. Kolejne dni pełne były licznych atrakcji. We Władysławowie uczyliśmy się rozpoznawania bursztynów oraz rzeźbiarstwa w bursztynie. Byliśmy z wizytą na Półwyspie Helskim, gdzie widzieliśmy Fokarium wraz z mieszkańcami; fokami bałtyckimi oraz odbyliśmy rejs statkiem po zatoce. Dalszym celem naszej wycieczki była Gdynia. Tutaj zwiedziliśmy Muzeum Miasta, Oceanarium, czyli muzeum morskie, spacerowaliśmy po Nadmorskim Bulwarze, Skwerze Kościuszki, byliśmy na pokładzie statku "Dar Pomorza" i ORP Błyskawicy - okrętu wojennego z czasów II wojny światowej.
Wspaniałą przygodą były dla nas pobyty na plaży i kąpiele w morzu pod bacznym okiem opiekunów. Woda była cieplutka, świeciło słońce, które rozgrzewało piasek na plaży i radość rozpierała nas wszystkich. Nie możemy pominąć naszych wieczornych spotkań, przy których bawiliśmy się wspaniale. Każdy wieczór to nowa atrakcja przygotowywana przez nas z pomocą opiekunów. Były to opowieści morskie, skecze, szanty, lista przebojów.
Każdy z nas mógł pochwalić się ukrytym talentem. W niedzielę wszyscy uczestniczyliśmy we Mszy świętej. W dalszej części dnia czekała na nas niespodzianka przygotowana przez opiekunów, a mianowicie każdy z nas przeszedł chrzest morski na plaży w Gdyni. Należało pokonać tor przeszkód składający się z golnów, wody, piasku, a następnie Neptun mianował nas wilkami morskimi, a jego żona Przepina wręczała nam dyplomy. Poniedziałek to już nasze pożegnanie z Trójmiastem. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Gietrzwałdu, miejsca objawień Matki Bożej małym dziewczynkom na klonie. Do domu wróciliśmy zadowoleni, szczęśliwi opaleni. Wspomnienia pozostaną w naszych sercach na bardzo długo.
Pragniemy bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły się do naszego wyjazdu, a zwłaszcza Siostrze Magdalenie, która zorganizowała ten wyjazd. To była naprawdę wyprawa naszych marzeń. (Dzieci ze Świetlicy"Nazaret")