
Sarkofag służebnicy Bożej m. Anny Kaworek otoczyła dziś duża grupa jej czcicieli. W rocznicę śmierci swojej Współzałożycielki siostry michalitki zaprosiły na wspólną modlitwę o jej beatyfikację mieszkańców gminy Miejsce Piastowe i wiele innych osób. Przyszli księża michalici z sąsiedzkiego klasztoru i z parafii, przyjechali księża z Radia Fara, przyszedł p. wójt - Marek Klara ze swoim zastępcą - p. Stanisławą Gawlik, przyszli radni gminy, parafianie Miejsca Piastowego, animatorzy z trwającej właśnie oazowej KODA, dziewczyny, które przyjechały na "sylwestrowe" spotkanie rekolekcyjne, nasze dziewczynki z KPW z Miejsca P. i z Jasła, kandydatki z Krakowa, kilka przyjezdnych sióstr i oczywiście wspólnota michalitek z Miejsca Piastowego.
"Kto dzisiaj słyszałby o Miejscu Piastowym, gdyby nie bł. Ks. Markiewicz i gdyby nie osoba i heroiczna wierność służebnicy Bożej M. Anny Kaworek?" - pytał podczas homilii ks. Krzysztof Poświata. "Święci są największymi dobrodziejami ludzkości. Są jak gwiazdy, które nigdy nie gasną...
Po Mszy świętej była modlitwa w krypcie m. Anny. Potem siostry przedstawiły scenkę, wyrażającą wielkość zmagań i piękno zwycięstwa pierwszych sióstr michalitek nad szatanem w walce toczonej w imię Boga przy pomocy Jego Aniołów.
Autorką przedstawienia i jej reżyserem była s. Roberta Prokopowicz. Po zakończeniu spektaklu wszyscy przenieśli się do sali zgromadzenia na wspólny posiłek i śpiewanie kolęd.
|