
 W Uroczystość Matki Bożej Wniebowziętej tradycyjnie poświęcamy kwiaty, zboża i zioła. W naszym zakonnym "ogrodzie" rosły - jedne przez 50, inne przez 25 lat - Siostry Jubilatki: złote - s. Zbigniewa Stąpor, s. Witolda Penar i srebrne: s. Maksymiliana Ciepała, s. Zofia Marchewka, s. Halina Myśliwiec. Dziś świętowałyśmy wraz z nimi jubileuszowe uroczystości. Podczas Mszy świętej, którą wraz z ks. biskupem Marianem Rojkiem sprawowało kilku kapłanów - michalitów i saletyn, dziękowałyśmy za dar powołania Sióstr Jubilatek, za łaskę wierności i wszelkie łaski, jakie one przez te wszystkie lata otrzymały, a z nimi i przez nie - całe Zgromadzenie. Ksiądz Biskup w głoszonej homilii nawiązał do kruchości, a zarazem wielkiej godności człowieczeństwa."Co ma nam dzisiaj chce przypomnieć Maryja przez Tajemnicę swego Wniebowzięcia z ciałem i duchem.Niech na nowo uświadomi, iż waszą kruchą słabość ludzką, Chrystus Oblubieniec przyjął i w tę kruchość waszego człowieczeństwa złożył dar swojej łaski, dar powołania, wybrania do świętości na drodze życia zakonnego /.../. Życie ludzkie, jest jak gliniany dzban, który jest ułomny, kruchy, ale mieści w sobie wiele skarbów." Ks.bp zachęcił do wspólnego dziękowania za to wszystko, co do "dzbana" Sióstr Jubilatek wlał Chrystus, inni ludzie i one same dołożyły."Razem z wami śpiewamy dzisiaj ustami Maryi "Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim". W radości Sióstr wzięło udział wiele osób im bliskich, z rodziny i z grona przyjaciół.
|