KRAKÓW. W dniu 7 marca, siostry pracujące w naszych michalickich przedszkolach, wykorzystując różne środki lokomocji, zabrały przynajmniej część swojej kadry pedagogicznej - bo przecież ktoś z dziećmi w przedszkolu zostać musiał - i wyruszyły w kierunku Krakowa. W szanownych czytelnikach pewno rodzi się pytanie, co spowodowało tak liczny napływ nauczycielek przedszkola do tego królewskiego grodu. Tym razem nie były to względy turystyczne, ale edukacyjne, czyli po prostu pasja pracy z dziećmi i pragnienie, by dawać im więcej, by ich posługa przynosiła coraz piękniejsze owoce. Jak wielka jest to siła, świadczy o tym fakt, że około trzydziestu wspaniałych kobiet w habitach i bez habitów zrezygnowało z tradycyjnego świętowania Dnia Kobiet i wyruszyło do Krakowa na warsztaty z pedagogiki zabawy. Kwiatki i czekoladki mogły poczekać, przed nimi wspaniała nauka zabawy i przez zabawę. Przewodniczką po świecie zabawy i w instruktorem była również wspaniała kobieta p Bernadeta Lechowicz - Nogaj, min. autorka warsztatów dla wodzirejów, wesel i zabaw bezalkoholowych, edukacji przez zabawę, współpracownik krakowskiego oddziału Klanzy.
Nasze spotkanie rozpoczęło się w piątek wieczorem. Wszystkie uczestniczki i prowadzącą powitała s. Dolores Mermer inspektorka wychowania w naszym Zgromadzeniu, po czym oddała nas pod opiekę p. Beni. Sobotę 8 marca rozpoczęłyśmy poranną Eucharystią, którą sprawował w naszych intencjach ks. Adam Świta SDB. W swojej homilii wprowadził nas w przeżywanie Wielkiego Postu podkreślając rolę modlitwy i ascezy w jego dobrym przeżywaniu. Zwracając się do nas, jako wychowawców, podkreślił, że wychowanie jest sakramentem, jest sprawą świętą.
Obdarowane w Dniu Kobiet najpiękniejszymi prezentami: Słowem i Ciałem naszego Pana wyruszyłyśmy na Nowy Bieżanów. A tu już było bardzo aktywnie i dynamicznie. Poprzez zabawy i wspólne działania szybko następowała integracja pomiędzy siostrami i paniami z różnych stron Polski i różnej też duchowości, bo była z nami także s.Rita - felicjanka, z nauczycielką ze swojego przedszkola w Besku. Naszą grupę przedszkolną zasiliły jeszcze panie z naszego krakowskiego Oratorium. Bogactwo doświadczeń i pomysłów Pani Beni sprawiły, że wyniosłyśmy z tego spotkania całkiem spory bagaż pomysłów i sposobów na bardziej owocną pracę z dziećmi. Sama prowadząca podkreślała, aby coś skutecznie przekazywać i dawać innym, to najpierw trzeba samemu tego doświadczyć. Mamy więc nadzieję, że te warsztaty będą pomocą w dawaniu dzieciom tego, co najlepsze.
Niech we wszystkim Pan będzie uwielbiony, bo rKtóż jak Bóg!r1; /s. Eliza Włodyka/