
PRZEMYŚL. Już szósty raz odbył się Marsz dla Życia i Rodziny w Przemyślu. Podobnie jak w 120 innych miastach, przyświecało mu hasło "Rodzina obywatelska. Rodzina - wspólnota - samorząd". W marszu wzięły udział także siostry michalitki z Basztowej i z Prądzyńskiego. Później, podczas rodzinnego pikniku na Placu Niepodległości (tzw. Karolku), przy pomniku Jana Pawła II, siostry włączyły się w prowadzenie zabaw dla dzieci. Na tę część programu przybyły także siostry z poza Przemyśla - s. przełożona Diana Jonczyk z Klimkówki i s. Katarzyna Świątek z Pruchnika. Wraz z ks. Sylwestrem Szwajcą CSMA, z s. Anną Adamowicz i dziewczynkami z "Oratorium" rozweselały przemyskie dzieci i ich rodziców śpiewem, tańcami i konkursami. Zatrzymałam się przy dziewczynce zalanej łzami. Myślałam, że źle się czuje pośród roztańczonych dzieci i szuka mamy. Okazało się, że płacze..., bo nie mama chciała już iść do domu! A małej było żal opuszczać Kubusia Puchatka i jego przyjaciół  To pragnienie zostania na placu zabaw było wystarczającą oceną i rekomendacją dla tych, którzy zorganizowali zabawę, prawda?
fotografie c.d.
|