
 Katolicka Placówka Wychowawcza, "Nasz Dom" w Mochnaczce w tym roku we wrześniu będzie świętować 25-lecie swego istnienia. W ramach przygotowań do tej uroczystości 12 lipca 2014r. został zorganizowany zjazd byłych wychowanek oraz ich rodzin. W przygotowanie tego spotkania bardzo zaangażowały się dwie byłe wychowanki: Olga Tomasik mieszkająca w Mochnaczce Wyżnej i Anna Mitro zamieszkała w niedalekim Leluchowie. One włożyły dużo starań w nawiązaniu kontaktu z większością byłych wychowanek. Z wieloma z nich rozmawiały osobiście zachęcając do przyjazdu. W bezpośrednim przygotowaniu również znaczący był ich udział. Dzień wcześniej przyjechały do placówki, aby wspólnie z siostrami pokroić sałatki, ugotować kapustę, przygotować mięsa. W tych przygotowaniach pomagała również Majka siostra Ani, która przyjechała do swojej siostry wraz z mężem aż ze Szwecji. Wieczorem dołączyła Iza Korzym, która wyszła z inicjatywą zaśpiewania psalmu podczas Mszy Świętej. Niestrudzenie ćwiczyła cały wieczór i poranek. W sobotę już od rana zaczęli zjeżdżać się goście. O godz. 10-tej zostało zaplanowane wspólne spotkanie integracyjne przy kawie. Oprócz wychowanek, przyjechały również siostry, które pracowały wcześniej w tej placówce: s. Sylwia Kaźmierczak z Radomia, s. Estera Studnicka z Widełki i s. Łukasza Mikos z Jasła. O godzinie 12-stej w południe rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył ojciec jezuita z Nowego Sącza Robert Mol. Animację śpiewu i gry na gitarze prowadziła s. przeł. Sylwia, czytanie przeczytała Olga Tomasik, psalm zaśpiewała Iza Korzym a modlitwę wiernych s. przeł. Estera Stadnicka podczas, której w sposób szczególny wybrzmiała intencja o Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla byłych wychowanek i ich rodzin. Po uczcie Eucharystycznej spotkaliśmy się na wspólnie przygotowanym obiedzie. Tego dnia nie dopisała pogoda, gdyż cały dzień padał deszcz. Stąd zmuszeni byliśmy przebywać wewnątrz domu w naszej jadalni. Nic nie wyszło z wcześniej planowanego grilla w ogrodzie. Pochmurne niebo nie zakłóciło jednak radości z wspólnego spotkania. Przy oglądaniu albumów ze zdjęciami nasuwały się różne wspomnienia. Zarówno te miłe jak i te trudne doświadczenia. Tym bardziej, że po latach widzi się już zupełnie z innej perspektywy. Wiele z wychowanek podkreślało to, że miały ogromne szczęście, że trafiły właśnie do tej placówki prowadzonej przez ss. michalitki. Wspominały jak wiele mogły się tu nauczyć. Opowiadały o pracy w stajni, ogrodzie i polu. Chwaliły się swoimi osiągnięciami kulinarnymi. Niektóre musiały wyjechać nieco wcześniej, a inne zostały jeszcze do kolacji, gdyż dobrze im było być razem.
Na wspólny zjazd byłych wychowanek przyjechały:
Iza Korzym, Beata Mika z Mężem Krzysztofem, Anna i Jan Mitro z synem Dominikiem, Małgorzata Szwarga z mężem Marcinem i córeczką Magdą, Maria Sarilidov z mężem Georgiosem, Justyna Kupidura z synkiem Damianem, Ewa Hebda z Piotrem Szopa oraz Olga Tomasik z Mężem Krzysztofem i synkiem Piotrusiem.
|