Pogrzeb sp. s. Bożeny Turoń

1 czerwca br. w Miejscu Piastowym w kaplicy Domu Macierzystego Sióstr Michalitek odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. s. Bożeny Eleonory Turoń. Ceremoniom pogrzebowym przewodniczył przełożony Domu Zakonnego Michalitów na „Górce” – ks. Tadeusz Musz, zaś okolicznościowe słowo wygłosił ks. Józef Tyniec. Kaznodzieja jako wieloletni opiekun duchowy sp. s. Bożeny podkreślił wartość ofiary życia i cierpienia jakie składała s. Bożena przez ostatnie lata przyjmując doświadczenie ciężkiej choroby.  Podkreślił, że zgoda z wolą Bożą, która niekiedy poddaje wielkiej próbie naszą wiarę czyni nasze życie niezwykle owocnym duchowo przez zjednoczenie z Chrystusem cierpiącym. Mszę św. koncelebrowali także współbracia z Górki oraz ks. Piotr – wikariusz z parafii w Wysokiej Strzyżowskiej, gdzie posługiwała niegdyś s. Bożena. Z parafii tej wraz z duszpasterzem przyjechała także 3 osobowa delegacja. 

Po uroczystościach pogrzebowych w Kaplicy Sióstr trumnę z ciałem sp. s. Bożeny odprowadzono w żałobnym kondukcie na pobliski cmentarz, gdzie złożono ją do ziemi w jego zakonnej części. 

Wieczorem 29  maja br. w Domu Macierzystym Zgromadzenia w Miejscu Piastowym odeszła do Pana po nagrodę wieczną  s. Bożena Eleonora Turoń  (1932 – 2023). Przeżyła 91 lat, z czego 71 lat  w Zgromadzeniu Sióstr Michalitek.  8 grudnia 1954 roku złożyła swoje I śluby zakonne.  Pracowała w  wielu domach Zgromadzenia: w Radomiu, Mroczy, Wołominie, Krakowie, Mochnaczce, Szydłowcu, Warszawie – Gołąbkach, Poroninie, Kowali, Jaśle, Wysokiej Strzyżowskiej. W roku 2004, po Złotym Jubileuszu życia zakonnego, powróciła na stałe do Miejsca Piastowego. Przez  lata pracy posługiwała jako zakrystianka, była także kucharką, prowadziła domowe pralnie, podejmowała  obowiązki przełożonej wspólnoty. Od 2015 roku już wiele chorowała. Ostatnie lata spędziła w obłożnym cierpieniu, otoczona troskliwą opieką sióstr. Po latach cierpliwie znoszonej choroby Pan powołał ją do Siebie w  święto NMP Matki Kościoła. Odeszła do Pana otoczona różańcową modlitwą wspólnoty zakonnej.  Ufamy, że to sama Maryja, najlepsza Matka, przeprowadziła naszą śp. s. Bożenę przez próg wieczności.