Michalickie Spotkanie Młodych

            Festiwal Mocy 2024, czyli kolejne Michalickie Spotkanie Młodych w Miejscu Piastowym już za nami!
W tym roku (20-22.09.) było „bosko”, a to za sprawą gościa specjalnego tego wydarzenia, samego św. Jana Bosko, duchowego ojca i mistrza bł. ks. Bronisława Markiewicza, założyciela zgromadzeń salezjańskich, wielkiego apostoła ludzi młodych.

            Weronika z Przytyka, zapytana o to jak było? odpowiedziała, że „najlepsza była wspólnota, panowała taka rodzinna atmosfera”. A to działo się za łaską Ducha Świętego,
z którego natchnienia w tym roku, na michalickim wzgórzu, zgromadziła się nie tylko rodzina michalicka,
ale i salezjańska. Kapłani, klerycy oraz siostry zakonne z obu zgromadzeń, wraz
z młodzieżą, której posługują na co dzień przybyli, by w tym miejscu, na nowo odkrywać piękno Bożej miłości
i rozpalać ogień żywej wiary w sercach.

            Słowo powitania piątkowego wieczoru skierowali do młodych przedstawiciele obu zgromadzeń ks. Franciszek Janyga SDB i ks. Krzysztof Poświata CSMA. Następnie na scenie pojawił się Edzio Rap, a po nim… Zespół NIEMAGOTU, który poprowadził Adorację Najświętszego Sakramentu. Eucharystyczny Jezus, który
w blasku świec i wśród dymu kadzideł został wniesiony na scenę, z miłością dotykał młodych serc. Stąd potem Emilia z Radomia, Justyna z Częstochowy, Matylda z Szydłowca, i wielu innych młodych ludzi zdecydowanie twierdziło: „najlepszy moment spotkania? Adoracja!”.

            W sobotni poranek po placu roznosił się dźwięk śpiewanych psalmów na jutrzni, a po nich pyszne śniadanie i jak wspomina Kinga z Warszawy „pyszna, nielimitowana herbata”. Następnie młodzi mogli posłuchać i zadać pytanie kapłanom, znanym i lubianym ze względu na aktywność na TikToku: ks. Sebastianem Picurem
i ks. Sebastianem Koseckim. Kolejnym, budzącym wiele emocji punktem programu był Boski Bieg. Na dystansie 1815m, zmierzyli się ze sobą: najpierw dziewczęta, a potem panowie. Nie było łatwo, bo jak to w życiu bywa, trzeba było pokonać także wyboistą drogą, czy powalczyć z kamieniami rozrzuconymi po polnej ścieżce. Jednak perspektywa zwycięstwa i czekające trofea zagrzewały do boju.

            Po biegu obiad, oczywiście we włoskim stylu, a po nim dekoracja zwycięzców
i konferencja wygłoszona przez ks. Łukasza Wójcika – salezjanina, którą tak wspomina Ala z Kowali: „z festiwalu zapamiętałam najbardziej konferencję, gdzie uświadomiliśmy sobie, że Pan Jezus kocha nas takimi jakimi jesteśmy i nie musimy się zmieniać dla innych”. Po wysłuchaniu słowa, dalsze debaty nad treścią miały miejsce podczas spotkań w mniejszych grupach.

            W końcu punkt kulminacyjny dnia, Eucharystia. Liturgii przewodniczył ks. bp Artur Ważny, który skierował do zgromadzonych podczas Festiwalu słowo, w którym dotknął najistotniejszych problemów młodości. Po Mszy Świętej i kolacji przyszedł czas na kolejny, pełen radości i tańca wieczór. Pierwsze na scenie wystąpił Wieczny,
a po nim pojawił się tam ktoś wyjątkowy, gość specjalny spotkania, św. Jan Bosko, którego sutanna i relikwie zostały wniesione przez Jego duchowych synów. Modląc się przez wstawiennictwo tego świętego patrona
i bł. ks. Bronisława Markiewicza, polecaliśmy Panu wszystkich ludzi młodych, szczególnie tych poszukujących sensu i właściwych dróg życia. Obecność tego wielkiego wychowawcy została uświetniona pokazem sztucznych ogni. Niebo nad Miejscem Piastowym prawdziwie rozbłysło! Wieczór zakończył koncert Kamila Bednarka.

            Niedzielny poranek to uroczysty śpiew jutrzni i pyszne śniadanie. A po nim, już ostatni punkt programu – dziękczynna Eucharystia, na zakończenie spotkania, której przewodniczył ks. Dariusz Wilk, Przełożony Generalny Zgromadzenia Księży Michalitów, a Słowo Boże wygłosił ks. Franciszek Janyga, salezjanin, delegat do spraw duszpasterstwa młodzieży Inspektorii Krakowskiej Księży Salezjanów. Całość spotkania dopełniała nieoceniona oprawa muzyczna Zespołu Teleo.

Kolejny Festiwal Mocy za nami, ale też ufajmy, przed nami. Jak to podsumowała Marlena z Sukowa „mimo tego, że zdrowie lekko mi utrudniało bardzo mi się podobało i jestem pewna, że wrócę w przyszłym roku!!!”. Oby Pan pozwolił spełnić te pragnienia. Niech Bóg będzie uwielbiony we wszystkich łaskach tego czasu.
/ s. Agnieszka M. /

 

Dzień I GALERIA